Czy składany smartfon może przetrwać upadek? Drop test modeli Galaxy Z Flip i Motorola Razr
Składane smartfony wyglądają coraz lepiej, oferują też coraz ciekawsze specyfikacje i funkcje. Producenci mają jednak duże problemy z zadbaniem o odpowiednią wytrzymałość. Jak wypada ona przy upadkach urządzeń na twardą powierzchnię?
Drop test składanych smartfonów Samsung Galaxy Z Flip i Motorola Razr
Wiemy już, że składane ekrany Samsung Galaxy Z Flip i Motorola Razr są bardzo delikatne. Do tego stopnia, że można zarysować je nawet paznokciem. Najpierw potwierdzono to w kontekście Motorola Razr, a ostatnio także w kontekście Samsung Galaxy Z Flip, co zostało nawet skomentowane przez producenta. Teraz, dzięki redakcji CNET, możemy rzucić okiem na tak zwany drop test obydwu smartfonów.
Nie wypada mówić o profesjonalnym eksperymencie. Tutaj nie stanowi to jednak wielkiej wady, ponieważ jeśli komuś zdarzy się upuszczenie smartfona to właśnie w codziennej gonitwie, chociażby na chodnik. Czy Galaxy Z Flip i Motorola Razr mogą coś takiego przetrwać? Odpowiedź na poniższym materiale wideo.
Galaxy Z Flip i Motorola Razr do kupienia w Polsce
Zaskoczeni? Jeśli wytrzymałość Samsung Galaxy Z Flip i Motorola Razr nie budzi u kogoś obaw to obydwa modele dostępne są na naszym rynku. Trzeba liczyć się jednak z dużymi wydatkami. Samsung Galaxy Z Flip wyceniono na 6600 złotych. Motorola Razr kosztuje z kolei 7299 złotych i dodatkowo z racji ograniczenia się producenta do standardu eSim oferowana jest jedynie w Orange.
Bierzecie pod uwagę zakup któregoś z tych modeli lub jakiejkolwiek innej składanej konstrukcji?
Źródło: CNET
Warto zobaczyć również:
- A miało być tak pięknie. Również w Galaxy Z Flip ekran można zarysować paznokciem
- Oto składany Galaxy Z Flip. Będzie bardzo drogi, a i tak wypada stwierdzić, że cena jest dobra
- Samsung niczym nie zaskoczy. Pokazano, jak działa składany Galaxy Z Flip
Komentarze
8Tu telefon spanie ze 150cm na płasko i mozna isc z szufelką i miotełką po niego.
szkło ma sens w urządzeniach stacjonarnych, jak monitor czy telewizor (wolę wersje matowe), a nie w urządzeniu mobilnym.
jeszcze trochę i zaczną robić szklany papier toaletowy.
Bo po polsku się nie da... no i wstyd, nie? ;)