Lepiej kupić laptopa czy komputer stacjonarny, gdy szuka się sprzętu do gier? To jedno z tych pytań, na które nie ma prostej odpowiedzi, ale wierzymy, że nasze podpowiedzi pomogą ci wybrać dobrze.
Artykuł powstał we współpracy z RTV EURO AGD.
Laptop gamingowy czy komputer stacjonarny – plusy i minusy
Laptop gamingowy ma ograniczone możliwości w kwestii modernizacji czy w ogóle wymiany podzespołów. Jest za to urządzeniem mobilnym, z którego można korzystać nie tylko w domu, ale też poza nim. Wbudowany akumulator pozwala ponadto na rozgrywkę nawet w przypadku awarii prądu i to spokojnie przez kilka godzin. Ogólnie zajmuje niedużo miejsca, co bez wątpienia stanowi jego atut.
Z drugiej strony mamy stacjonarny komputer gamingowy, którego tak łatwo nie przeniesiemy, ale za to oferuje on szeroki możliwości modernizacji i rozbudowy. Dzięki temu może nam służyć przez wiele lat, a my możemy nadać mu właściwie dowolną specyfikację. Oprócz tego oddaje do naszej dyspozycji więcej portów wejścia / wyjścia i – przede wszystkim – obsługuje mocniejsze podzespoły.
Komputer ASUS ROG Strix
Gdyby więc podsumować to w kilku słowach: laptop idealnie sprawdzi się u mobilnych graczy, komputer stacjonarny zaś – u entuzjastów technologii i tych najbardziej wymagających miłośników elektronicznej rozrywki. Niemniej jednak nawet w przypadku laptopów można dziś liczyć na bardzo wysoką wydajność, więc jeden i drugi wybór może być dobry.
Kilka słów o wydajności
Od lat w kręgu entuzjastów laptopów gamingowych szczególnym uznaniem cieszą się na przykład urządzenia z rodziny Lenovo Legion. W najnowszych modelach spod tego znaku możesz oczekiwać kart graficznych z serii Nvidia GeForce RTX 30, najnowszych procesorów Intel Core i5 lub i7 albo AMD Ryzen 5 lub 7, a także nie mniej niż 16 GB pamięci RAM. Słowem – jak najbardziej masz prawo liczyć na to, że gry będą działać płynnie i fantastycznie wyglądać.
Laptop Lenovo Legion
Gamingowe laptopy są w stanie zaoferować bardzo wysoką wydajność, ale jednak nie tak dużą, jak komputery stacjonarne. To dla tych ostatnich zarezerwowane są najpotężniejsze karty graficzne i procesory. Co więcej, nie dość, że dostępnych konfiguracji jest mnóstwo, to jeszcze na dobrą sprawę „blaszaka” można sobie złożyć samemu, według własnego przepisu – nie ma więc większego sensu rozpisywanie się na temat możliwych specyfikacji.
Kilka słów o wyświetlaczach
O ile laptop ma wbudowany wyświetlacz i to nierzadko naprawdę wysokiej klasy, to jeśli zdecydujesz się na zakup stacjonarnego komputera, to będziesz też musiał zastanowić się nad tym, jaki monitor do gier wybrać. Wybór takiego urządzenia nie należy do najłatwiejszych, a to ze względu na to, że dostępnych opcji jest dosłownie mnóstwo. W samym sklepie RTV EURO AGD odnajdujemy ponad 130 różnych modeli z tej kategorii, co samo w sobie może przyprawić o ból głowy.
Warto więc skorzystać z filtrów, które przynajmniej trochę zmniejszą tę liczbę. Na dobry początek wybierz przekątną i proporcje ekranu. W tej kwestii musisz po prostu dostosować rozmiar wyświetlacza do swojego stanowiska. Najlepiej wiesz, ile masz miejsca na biurku, pamiętaj tylko, że górna krawędź ekranu powinna znajdować się na linii wzroku. Jeśli wyczuwasz tu problemy, rozejrzyj się za modelem ze stopką umożliwiającą regulację wysokości.
Kolejnym krokiem będzie wybór odpowiedniej rozdzielczości. Wiadomo, że absolutnym minimum jest obecnie Full HD (1920 x 1080 px), ale jeśli tylko budżet ci na to pozwala, dobrze zrobisz stawiając na urządzenia Quad HD (2560 x 1440 px) albo wręcz na monitory 4K (3840 x 2160 px). Wyższa rozdzielczość nie tylko sprawi, że gry będą wyglądać lepiej, a ty zauważysz więcej detali, ale dodatkowo będziesz mieć do dyspozycji większy obszar roboczy, który wykorzystasz podczas pracy, nauki lub codziennego korzystania z komputera.
Monitor Samsung Odyssey
Po zastosowaniu tych filtrów powinno ci zostać maksymalnie kilkadziesiąt modeli. Wtedy możesz przejść do dwóch cech szczególnie istotnych dla graczy. Pierwszą jest czas reakcji (który powinien być możliwie niski), drugą zaś – częstotliwość odświeżania (ta z kolei powinna być możliwie wysoka). Obie te cechy razem zapewnią ci płynną i maksymalnie komfortową rozgrywkę.
No i kilka słów o cenach
Nie jest też tajemnicą, że laptopy są droższe od komputerów stacjonarnych. Jeżeli porównamy ze sobą ceny podobnych konfiguracji w obu typach, szybko okaże się, że za laptopa trzeba zapłacić często 2 razy więcej (choć zdarzają się też sytuacje, w których można się mile zaskoczyć). Pamiętajmy jednak, że kupując laptopa, mamy od razu w zestawie ekran i klawiaturę – te dodatkowe koszty zatem nam odpadają.
Ostatecznie też zarówno gamingowego laptopa, jak i gamingowy komputer stacjonarny da się kupić niemal niezależnie od budżetu. „Niemal”, ponieważ ceny dobrego sprzętu do gier rozpoczynają się nieco wyżej niż ceny komputerów do mniej wymagających zastosowań. Niezależnie jednak od tego, ile chcesz wydać pieniędzy, spójrz na dostępne laptopy i stacjonarki w określonej cenie i zdecyduj, która kategoria bardziej odpowiada twoim wymaganiom.
Artykuł powstał we współpracy z RTV EURO AGD.
Komentarze
32Jeszcze raz: mobilność jest jedynym argumentem sensu laptopów, więc jeśli komputer spoczywa u ciebie na miejscu, wybór jest bardziej niż oczywisty.
Całe to marketingowe określenie to takie samo kuriozum jak np. osobowy autobus.
W domu to PC i monitor i nie ma nic lepszego.
I tu jest cała prawda o tzw. laptopach gejmingowych, zaledwie w dwóch zdaniach. Koszt energii, potrzebnej do zasilania komputera stacjonarnego nigdy nie przekroczy różnicy w cenie sprzętu, w tym dodatkowo kupna po około 2 -3 latach baterii do laptopa (o ile jest w ogóle wymienialna). Częściej występujące awarie wynikające z przegrzania sprzętu lub niefachowego serwisowania przez graczy, wspomagane filmami instruktażowymi z youtube, windują koszty napraw, które w efekcie trzeba zlecić fachowcom.
Tylko dodatkowy, specjalistyczny sprzęt gejmingowy, w postaci dodatkowej klawiatury gejmingowej oraz dodatkowej myszy gejmingowej, pozwoli graczom w pełni ukazać swojego "skilla" i błyszczeć w klasie :D
Kolejna sprawa to rzekoma oszczędność miejsca. Pińć hubów do zasilenia stada drobnicy na USB, dodatkowego dysku na USB na kopie zapasowe, nie dość, że swoje kosztuje, to jeszcze może prowadzić do uszkodzeń gniazd USB w laptopie i generować dodatkowe koszty.
Zdecydowanie nie warto.