Nowy gatunek wizualnie powalających gier obiecuje rozświetlić ekrany komputerów jeszcze bardziej ostrą i realistyczną grafiką niż kiedykolwiek wcześniej. W przeciwieństwie do "Gears of War" lub "MotorStorm", takie gry nie będą miały swojej premiery na konsolach Sony PlayStation 3 ani Microsoft Xbox.
Na szczyt wracają komputery klasy PC, a wszystko to rzekomo dzięki pewnym ukrytym zmianom w systemie Windows Vista. Technologia czająca się za poprawionym obrazem, zwana DirectX 10, jest wynikiem współpracy pomiędzy twórcami gier, producentami kart graficznych i Microsoftem. Przez całe lata starali się oni ujednolicić oprogramowanie stosowane do wyświetlania grafiki przez komputery wyposażone w Windows.
Ostatnie poprawki, jak wierzy wielu graczy, przewyższają nawet największe zalety, jakimi dysponują konsole. Mowa tu na przykład o nadchodzącej strzelance zatytułowanej "Crysis". Gracze wcielają się w niej w rolę żołnierza, którego zadaniem jest odkrycie tajemnic czających się za rozbiciem o ziemię asteroidu.
Promienie światła przeszywają dżunglę zarośniętą przez palmy, a gęste poszycie staje się bardziej szczegółowe gdy lepiej mu się przyjrzeć. Gdy wpatrzymy się w horyzont można dostrzec fale rozbijające się o białe piaski plaż. Wystarczy skupić obraz na żołnierzu, aby zauważyć emocje, kilkudniowy zarost, zmarszczki i inne drobne detale.
DirectX 10 wymaga specjalnych kart graficznych, a na rynku obecnych jest zaledwie kilka tytułów, które korzystają z dobrodziejstw nowej technologii.
Mimo, że niewielu użytkowników przesiądzie się jeszcze na Vistę, sporo twórców gier wykorzystujących DirectX 10 już dzisiaj wierzy, że możliwości technologii szybko przyciągną najbardziej hardcorowych graczy i przekonają ich, że warto wydać pieniądze na najlepsze systemy, bez względu na ich koszty.
Jednak większość z nich czeka aż na ryku pojawi się więcej tytułów zanim na zawsze pożegnają Windows XP.
Wielu graczy wyznaje, że już nie może się doczekać gier takich jak "Crysis" i że klipy prezentujące nowe możliwości zrobiły na nich olbrzymie wrażenie.
"Jeśli chcecie grać w produkty najnowszej generacji musicie dysponować odpowiednim systemem," dodał. "Gry takie jak "Crysis" pojawiają się, a gracze jedynie pytają "Ile to kosztuje?" Około 1500 dolarów z nową kartą wideo, pamięcią RAM i procesorem."
"Age of Conan: Hyborian Adventures", która ma pojawić się w październiku, przeniesie graczy w świat online osadzony w realiach fantasy i wypełniony barbarzyńcami oraz mitycznymi potworami.
"To co próbowaliśmy zrobić z grafiką określane jest jako 'magiczny realizm', mówi Jorgen Tharaldsen, szef produktów w firmie Funcom, która opracowuje grę w Oslo. "Dzięki DirectX 10 możemy jeszcze bardziej wzbogacić grę i zbliżyć grafikę do poziomu, w którym wygląda prawie realistycznie."
Bill Roper, którego Flagship Studios opracowuje grę akcji "Hellgate: London"
powiedział, że nie martwi go na razie, że nie wszyscy dysponują Vistą i kartami graficznymi zgodnymi z DirectX 10.
Standard DirectX ma swoje początki w połowie lat dziewięćdziesiątych, kiedy to upgradowanie kart graficznych w domowych komputerach było wyścigiem hobbystów, czymś co powszechnie uprawiali gracze chcący zwiększyć wydajność w takich grach jak "Quake" czy "Unreal".
Kolejne wersje dodały nowe cechy, które przyspieszyły obróbkę grafiki i dały producentom dodatkowe narzędzia do tworzenia ruchu, złożonych obiektów i ich tekstur.
DirectX 10 nie tylko sprawia, że gry wyglądają lepiej, ale także poprawia wydajność i sposób przetwarzania informacji przez karty wideo, a także ułatwia jej wyświetlanie na ekranie.
"Oznacza to, że znacząco poprawi się realizm", mówi Roy Taylor, wicceszef działu w Nvidia Corp., producenta układów graficznych. "Grafika zdecydowanie stanie się bardziej realistyczna."
Efekty oferowane przez DirectX 10 mają teraz jakość kinową. Na przykładzie niewielu dostępnych na rynku gier zgodnych z DirectX 10, łącznie z Microsoftowym "Flight Simulator X", widać ogromne różnice pomiędzy DirectX 10, a jego poprzednikiem, DirectX 9. Efekty związane z wodą, zjawiskami atmosferycznymi wyglądają teraz bardziej jak nagranie wideo niż komputerowe wyobrażenie rzeczywistości.
Masa gier napisanych z myślą o DirectX 10, które mają pokazać się przed Świętami Bożego Narodzenia, będzie zgodna ze starszymi wersjami DirectX.
Oczywiście nie będą one wyglądały tak oszałamiająco w przypadku DirectX 9.
Jak podaje Dean McCarron, główny analityk w Mercury Research, spośród 79 milionów układów graficznych jakie mają się sprzedać do końca roku 2007, tylko 16 milionów będzie zgodnych z DirectX 10. Mimo tego układy DirectX 10 będą warte około 2.2 miliarda dolarów w tym roku, dodaje. Liczby te nie odzwierciedlają jednak obszernego rynku zintegrowanych układów graficznych.
Przewiduje się, że ogólny rynek pozostanie bez zmian przez następne pięć lat, podczas gdy układy DirectX 10 będą stanowić coraz większą część rynku aż do
2011 roku.
Póki co tylko Nvidia oferuje karty zgodne z DirectX 10. Ceny wahają się od 600 dolarów za najwyższe modele, czyli tyle ile kosztuje obecnie konsola Sony PlayStation 3, do 100 dolarów za najsłabsze karty.
Rywal Nvidii, ATI Technologies Inc, która została przejęta w zeszłym roku przez AMD za 5.6 miliarda dolarów, planuje wypuścić swoje karty zgodne z DirectX 10 już za miesiąc.
Chris Donahue, menadżer Games for Windows w Microsofcie, przyznaje, że DirectX 10 jest przykładem przewagi jaką mają pecety nad konsolami. Xbox 360 dla przykładu, korzysta ze starszego DirectX 9, którego nie da się w żaden sposób uaktualnić do DirectX 10.
Mimo olbrzymich możliwości, grafika znana na przykład z filmów takich jak "Władca Pierścieni" jest wciąż poza zasięgiem nawet DirectX 10, mówi Richard Huddy, członek ekipy rozwojowej AMD Europe.
Jednak grafika komputerów klasy PC zbliża się do tego poziomu bardzo szybko.
"Ludzki umysł jest jednym z najbardziej wymyślnych systemów jakie kiedykolwiek stworzono," dodaje. "Jeżeli chodzi o czysty rendering grafiki, z pewnością nie rozwiązaliśmy jeszcze problemu i nie wiemy jak zapewnić lepszą i bardziej przekonywującą rzeczywistość wirtualną. Wydaje nam się, że zniwelowanie różnic pomiędzy grafiką komputerową, a rzeczywistością zajmie nam dziesięć kolejnych lat."
przeczytane na yahoo
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!