Jeżeli wirtualni asystenci mają być praktyczną pomocą dla pracowników, rozmowy z nimi muszą być naturalne i efektywne. Microsoft przekonuje, że nowa Cortana spełni te wymagania.
Wirtualni asystenci już dzisiaj pomagają realizować rozmaite zadania i pozwalają optymalizować pracę. Microsoft zauważył jednak, że wykrzykiwanie rozkazów nie jest naturalnym sposobem prowadzenia rozmów i postanowił to zmienić, bo też technologia na obecnym etapie już na to pozwala. Dlatego wkrótce Cortana stanie się prawdziwą asystentką, z którą rozmowy będą znacznie przyjemniejsze (a przy tym: efektywniejsze).
Podczas konferencji Build 2019 firma Microsoft zaprezentowała zaktualizowaną wersję Cortany, w której wykorzystana została technologia języka naturalnego rozwijana przez start-up Semantic Machines (przejęty przez amerykańskiego giganta w ubiegłym roku). Wdrożenie tego rozwiązania owocować ma możliwością prowadzenia bardziej naturalnych rozmów i lepszym rozumieniem użytkownika.
W zaprezentowany spocie widać (jak również słychać) jak Cortana pomaga ustalić menedżerce plan dnia. Realizacja tego celu nie polega tylko na wydawaniu ciągu poleceń, lecz na przeprowadzeniu naturalnej rozmowy, niczym z ludzką asystentką. Zresztą sami zobaczcie (i posłuchajcie):
Inteligentna asystentka cyfrowa proponowana przez Microsoft rozumie kontekst, potrafi kontynuować temat lub przechodzić do kolejnego, odpowiada na pytania i wychodzi z inicjatywą, a wszystko to robi w bardzo naturalny sposób.
Sztuczna inteligencja w takim wydaniu rzeczywiście może okazać się praktycznym rozwiązaniem, do którego przekonać może się wiele nieprzekonanych dotąd osób. Niestety na razie nie wiadomo, czy jest to bardziej koncepcja, czy jednak niemal gotowy produkt. Tak czy inaczej, wirtualnym asystentom zdecydowanie warto się przyglądać, bo mogą mieć realny wpływ na to, jak będzie wyglądać nasza praca w przyszłości.
Źródło: Microsoft, Engadget, TechRadar
Komentarze
5