CES: Wodoodporne smartfony i inne gadżety dzięki nanopowłokom

Czy produkt, który zrobi furorę na CES musi być urządzeniem elektronicznym? Wcale nie. Dowodem na to jest prezentowana na targach technologia specjalnych nanopowłok, które każdą elektronikę użytkową uczynią wodoodporną.

Wodoodporne radio, wodoodporny aparat, wodoodporny laptop. Tak, to wszystko już było. Teraz jednak inżynierowie proponują coś nowego. Po co niepraktyczna mało atrakcyjna gumowa osłona wodoodpornych gadżetów, skoro technologia pozwala na sprawienie, aby wodoodporny stał się każdy sprzęt... no prawie każdy. Na przykład smartfon iPhone.

Pracujące dzięki wodoodpornym powłokom urządzenia, przede wszystkim smartfony i tablety, prezentuje na targach CES kilka firm. Swoją technologię gumopodobnej niewidocznej dla ludzkiego oka wodoodpornej powłoki pokazuje gigant Fujitsu, a także niewielkie (jeszcze) firmy Liquipel z Kalifornii i ZAGG z Salt Lake City.

Produkty Fujitsu są już dostępne w Japonii, firma przymierza się do wejścia na rynek amerykański. Z kolei Liquipel liczy na szybkie przekonanie się producentów do ich rozwiązania, a o dokładnej dacie wejścia na rynek promowanej przez ZAGG technologii HzO WaterBlock na razie nic nie wiadomo.

Zabezpieczenie działa nawet na komponenty wewnątrz obudowy.

Każda z technologii działa na podobnej zasadzie. Specjalny materiał zostaje rozpylony w komorze z zabezpieczanym urządzeniem. Przenika on do jego wnętrza i osiada na wszystkich wystawionych na ewentualny kontakt z wodą elementach. Oznacza to, że w środku obudów nawet płytki z elektroniką zostaną zabezpieczone. Wytworzona przez ten materiał nanopowłoka utrudnia destrukcyjny wpływ wody na elementy elektroniczne, a jednocześnie nie wpływa na ich funkcjonowanie, np. na ekrany dotykowe czy akumulatory.

W efekcie urządzenie pokryte taką powłoką wygląda prawie identycznie jak normalny produkt. Producent może dodatkowo w takiej wodoodpornej wersji swojego smartfona czy tabletu dodać gumowane osłony na złącza dla całkowitego zabezpieczenia przed działaniem wody. Na razie liczba urządzeń, które kwalifikują się do pokrycia wodoodpornymi powłokami jest krótka, ale na pewno przybędzie ich gdy technologia się upowszechni.

Miło byłoby gdyby opisana technologia trafiła także na nasz rynek. Pozostaje tylko liczyć na to, że jej cena w Polsce nie będzie zbyt wygórowana, a producenci nie będą narzekali na naruszenie gwarancji.

Więcej o wodoodpornych urządzeniach:

• Asus: wodoodporny 7-calowy tablet dla podróżników
• Motorola RAZR: kupisz go już w grudniu
• Ten telefon wytrzyma prawie wszystko
• Ochronna ładowarka do GPS na motor i rower

Źródło: Spectrum, HzO, liquipel