CD Projekt wyjaśnia zamieszanie wokół Cyberpunk 2077 i obiecuje poprawki na czas
Temat premiery Cyberpunk 2077 oraz sporej ilości błędów trapiących tę grę był wywoływany już wiele razy. Mimo tego mamy z tym do czynienia ponownie, tym razem z inicjatywy CD Projekt.
Cyberpunk 2077 - co poszło nie tak?
Wydany został kolejny komunikat dotyczący dalszych losów Cyberpunk 2077. Tym razem wzbogacony o osobiste wyjaśnienie Marcina Iwińskiego, współzałożyciela CD Projekt. Opowiedział on nieco o tym, jak wyglądały ostatnie dni poprzedzające premierę gry i przedstawił sytuację związaną tym, jak gra wypada na konsolach poprzedniej generacji. Bo jak zapewne wiecie, wypada źle.
Cyberpunk 2077 to ogromny projekt, który zawiera w sobie mnóstwo specjalnie przygotowanych obiektów, współzależnych systemów i mechanik. W tej grze wszystko to nie jest rozrzucone na płaskim terenie, gdzie moglibyśmy odciążyć nieco sprzęt, tylko skupione na obszarze dużego miasta, w którym ekran wczytywania niemal się nie pojawia. Już samo to było wyzwaniem, ale my jeszcze dodatkowo utrudniliśmy sobie pracę, chcąc dopilnować, by gra wyglądała oszałamiająco na PC, a dopiero potem dostosować ją do konsol – zwłaszcza tych starej generacji. To było nasze główne założenie. Na początku nie wydawało się ono zresztą specjalnie trudne. Wiedzieliśmy, że możliwości sprzętu się różnią, ale myślę, że czas pokazał jak bardzo nie doceniliśmy tego wyzwania. Głównym wyzwaniem była nieustanna potrzeba ulepszania naszego systemu strumieniowania danych na potrzeby starszych konsol. Strumieniowanie odpowiada za »podawanie« silnikowi zarówno tego, co widać na ekranie, jak też samych mechanik gry. Miasto jest gęsto upakowane zawartością, a przepustowość dysków konsol starej generacji jest, jaka jest, więc ciągle mieliśmy z tym problemy.
Gra była testowana na starszych platformach, ale proces okazał się niewystarczająco długi i rozbudowany, ponieważ nie ujawnił wielu błędów, z którymi musieli i wciąż muszą borykać się gracze. Twórcom wydawało się, że aktualizacja premierowa rozwiąże większość z nich, ale ostatecznie tak się nie stało. Marcin Iwiński poprosił przy tym, aby nie mieć pretensji do ekipy CD Projekt RED, winę za wydanie gry w takim stanie bierze na siebie oraz zarząd spółki.
Będą kolejne poprawki, DLC i aktualizacja na nowe konsole
Jednocześnie przypomniano, jakie plany mają twórcy gry na najbliższą przyszłość. Wydano już trzy hotfixy, ale nadal trwają prace nad poprawkami mającymi na celu wyeliminowanie błędów i poprawę stabilności. Kolejna aktualizacja ma pojawić się w ciągu 10 dni, następna w ciągu kilku tygodni, a więc zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami.
Wydawało się, że konieczność dopracowania gry nie wpływa na założenia związane z jej rozbudową, ale ostatecznie darmowe dodatki zaliczą niewielki poślizg. Miały zacząć pojawiać się niemal od razu po premierze, ostatecznie trzeba będzie poczekać nieco dłużej. W drugiej połowie tego roku ma zostać wydana aktualizacja istotna z punktu widzenia graczy posiadających lub planujących zabawę na jednej z konsol nowej generacji. Mowa bowiem o aktualizacji, która pozwoli grze wykorzystać wydajność PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S.
Źródło: Cyberpunk 2077
Warto zobaczyć również:
- W Cyberpunk 2077 jak w Polsce, są tory, ale brakuje pociągów
- Dobrze czy niedobrze? Cyberpunk 2077 wkrótce zacznie otrzymywać pierwsze DLC
- Mamy pierwsze dane dotyczące sprzedaży Cyberpunk 2077. Można odtrąbić sukces
Komentarze
54Tego nie da się obronić żadnym kajaniem się i planami na kolejne miesiące.
Nie wierzę, że testerzy nie wiedzieli o błędach i to w takiej masie.
Zarząd po prostu chciał wypchnąć grę i zgarnąć kasę.
Do (-) minusów muszę zaliczyć przede wszystkim:
- drzewko postaci - bardziej irytującego nie widziałem począwszy od pojawiania się statystyk do ich znikania albo samego znikania wyglądu już samej broni etc etc ale jeszcze sam wygląd tego drzewka to chyba jakiś downgrade jak w nowym CallofDutyCW,
-kolejna faza to szukanie ripperdocków - qrwa czy nie dało rady ich nazwać jakoś - za każdym razem muszę czytać gdzie jaki się znajduje bo ofc każdy ma inny zestaw wszczepów...czy tego nie można było jakoś uprościć...?W żaden sposób element tej gry by nie utracił gdyby każdy ripperdock miał ten sam zestaw ćiwczeń,może jednak warto było się skupić na takich wątkach jak ulice miasta i same zachowania NPC albo jakieś extra looty z wykonywania samych misji a nie bujania się po te wszczepy, pownien jeden sklep dostępny z poziomu postaci i tyle w temacie...skupiałbym się na samej eksploracji i zadaniach a rozwój robiłbym w każdym miejscu...
Gra programowo jest oczywiście fatalnie napisana i to pod wieloma względami -można by zacząć od bugów (Gothic1 przy tym to majstersztyk) a skończyć na samych misjach, gdzie coś ma się pojawić i się nie pojawia-takich misji znalazłem całą masę.Nie będę mówił o rzeczach typu palmy w asfalcie bo śmiech jaki mnie ogarnął był po prostu niewyobrażalny ale jak ktoś z CDPRed piszę, że ta gra nie była pisana pod konsole ps4, które 8 lat temu jeszcze dobrze się na rynku nie pojawiły to k...a mać na co ją pisali...? Bo gdybym usłyszał, że gra będzie wydana tylko na PC to bym zrozumiał - przewaga PC nad konsolami jest niepodważalna ale po co tworząc grę z wymaganiami z kosmosu biorą się za pisanie gry pod konsole (pomijam wymogi marketingu) - to jest absurd...I że niby to pudełko z ps4 czy z ps5 ma dźwignąć taki ciężar grafiki...?mwuahahhaa.
Firma przeprasza za błędy i oddaje kasę, gracze Burn the witch
I tak źle, i tak niedobrze XD
Ja ogrywałem na PS5, płynnie działała, bugów sporo, gra wywalała w nieoczekiwanym momencie, później nie mogła się włączyć, trzeba było na nowo zainstalować.
Nie wyobrażam sobie jak ktoś mógł kupić tę grę na PS4 czy XBOX ONE, borykać się z tymi problemami, dodatkowo framerate spadający do 15fps, a graficznie tak że samo mydło.
Przepraszam bardzo, ale mają pewną nauczkę. Mimo wszystko niech naprawią, niech wydadzą wersje na nowe konsole i będzie bajka.
Przyznać trzeba że mają jaja się przyznać do swoich błędów, zwrot pieniędzy też idzie sprawnie itp.
Czekam na kompletną wersje.
No chyba, że jesteś osobnikiem, który szybko wsiadł na hype train i oczekiwał nie wiadomo czego :)
To teraz macie. Naważyliście G. to teraz sami ogarniajcie tę latrynę. I co gorsze - dużych zmian poprawy Cybera jak do tej pory nie widać. A zaraz będą za nami 2 miesiące.
Nie powinni w ogóle brać się za konsolowy złom.