System optyczny dla systemowych kompaktów Canon rozwija się dość powoli. Oto pierwszy teleobiektyw z mocowaniem EF-M.
Użytkownicy bezlusterkowców Canon EOS M mogli dotychczas korzystać ze stałoogniskowego obiektywu 20mm, szerokokątnego zoomu i standardowego zoomu spacerowego. Jednak by sięgnąć po szkła Canona o dłuższym zakresie ogniskowych konieczne było zastosowanie przejściówki z dedykowanego mocowania EF-M na EF i EF-S, która kosztuje około 530 złotych. Canon w końcu zauważył brak podstawowego zoomu o zakresie ogniskowych od standardu do tele i zaprezentował obiektyw Canon EF-M 55-200mm f/4,5-6,3 IS STM. Wyposażono w stabilizację obrazu i silnik krokowy o wzornictwie takim samym jak w poprzednich obiektywach z mocowaniem dla systemu EOS M.
Cichy i precyzyjny silnik STM ma sprawdzić się podobnie jak w innych obiektywach Canona przede wszystkim podczas filmowania. Canon EF-M 55-200mm f/4,5-6,3 IS STM do sprzedaży trafi w lipcu w sugerowanej cenie około 390 euro.
Specyfikacja obiektywu wygląda następująco:
- mocowanie EF-M
- ogniskowa 55-200 mm (odpowiednik dla pełnej klatki, 88-320 mm)
- jasność f/4,5-6,3 (minimalnie f/22-32)
- kąt widzenia 27o50'-7o50' (dla formatu APS-C, przekątna)
- maksymalna skala powiększenia 0,21x (dla 200mm)
- konstrukcja 17 elementów w 11 grupach, element UD (ultra niska dyspersja)
- siedmiolistkowa przysłona
- stabilizacja optyczna - skuteczność 3,5 EV
- silnik krokowy AF
- minimalna odległość ogniskowania 1 m
- filtr 52 mm
- wymiary 60,9 x 86,5 mm
- waga: 260 gramów
Źródło: Canon
Komentarze
5Co do przejściówki, to zdecydowanie bardziej opłacalna dla osób z DSLRami. Po co wydawać kasę na dwa komplety obiektywów, kiedy jedyna różnica to mała średnica bagnetu i mały dystans od matrycy w EF-M.
Zresztą siła bezlusterkowców jest w niepozorności, a nie w wielkiej lufie.