Bose Hearphones to słuchawki, które nie odetną użytkownika od całego świata zewnętrznego, lecz tylko od tego uciążliwego hałasu.
Z jednej strony chcemy cieszyć się ulubioną muzyką gdziekolwiek jesteśmy i odciąć się od dźwięków świata zewnętrznego. Z drugiej jednak te ostatnie potrafią nam uratować życie – czy to będzie klakson samochodu, krzyk czy rumor. Firma Bose zdaje sobie z tego sprawę i dlatego też stworzyła Hearphones – słuchawki, które wzmacniają dźwięki, które chcemy słyszeć i redukują te, których nie chcemy.
Słuchawki Bose Hearphones powstały jednak nie tylko dla miłośników dobrej muzyki, ale przede wszystkim dla osób, które chcą oddawać się konwersacji w głośnych miejscach. Weźmy na przykład taką sytuację – siedzimy sobie w knajpie, w której trwa właśnie rockowy koncert. Ten zespół nas jednak nie interesuje i chcemy pogadać ze znajomymi. Te słuchawki pozwolą nam wyciszyć zespół i wzmocnić głos rozmówcy. Są też predefiniowane tryby, takie jak „telewizja”, „samolot” czy „gabinet lekarski”.
Jak to działa? Sercem jest układ mikrofonów kierunkowych, które wychwytują dźwięki z otoczenia. Następnie za pomocą aplikacji możesz wybrać, jakie dźwięki mają być wzmocnione, a jakie zredukowane. Działają więc równocześnie jako słuchawki i aparat słuchowy. Kiedy można spodziewać się premiery Bose Hearphones? Najpewniej w przyszłym roku. Niestety nie wiadomo, ile będzie trzeba za nie zapłacić.
Źródło: The Verge, Engadget, Bose
Komentarze
4