• benchmark.pl
  • Gry
  • Nowy Assassin’s Creed i wierność historyczna. Ubisoft zabrał głos
Gry

Nowy Assassin’s Creed i wierność historyczna. Ubisoft zabrał głos

przeczytasz w 2 min.

Wielkimi krokami zbliża się premiera Assassin’s Creed Shadows. O nowej odsłonie serii jest głośno od dłuższego czasu, a zarzewiem ostrych dyskusji jest między innymi kwestia wierności historycznej. Ubisoft tłumaczy graczom swoje podejście. I zachęca do wizyty w muzeum.

Czy tego chcemy, czy nie, Assassin’s Creed Shadows to jedna z najgłośniejszych premier 2025 r. O grze jest głośno praktycznie od momentu pojawienia się pierwszych przecieków. Jedną z głównych kwestii poruszanych przez społeczność jest to, czy Ubisoft zdoła odświeżyć formułę serii na tyle, by odzyskać zaufanie graczy w trudnym dla siebie okresie. Kwestią sporną dla wielu jest obecność czarnoskórego protagonisty Yasuke, który będzie uzupełniać się z Naone.

Dzieło fikcji

Gra, osadzona w Feudalnej Japonii, spotkała się z zarzutami o nieścisłości historyczne. W odpowiedzi twórcy podkreślają, że ich produkcja to fikcja inspirowana historią, a nie jej wierne odwzorowanie. W rozmowie z portalem 4Gamer tę kwestię poruszył dyrektor kreatywny Jonathan Dumont.

“Ponieważ jest to fikcja, nie próbuję powiedzieć: „To jest historia tej epoki!” Mamy nadzieję, że dzięki grze ludzie dowiedzą się więcej o tle historycznym i wydarzeniach, co zainteresuje ich i skłoni do odwiedzenia muzeów i innych miejsc, aby poznać prawdziwą historię. Mamy nadzieję, że gra Assassin's Creed rozbudzi w Tobie zainteresowanie historią.” – wyjaśnia Jonathan Dumont.

Gry uczą historii?

Mimo że seria Assassin's Creed od 2007 r. jest znana z fikcyjnych elementów, najnowsza odsłona wywołała szczególne emocje. Twórcy przyznają, że choć wiele nauczyli się o kulturze japońskiej podczas tworzenia gry, wciąż mają wiele do odkrycia. Premiera Assassin's Creed Shadows zaplanowana jest na 20 marca, a dyskusje wokół gry nie ustają. Jedno jest pewne: Assassin's Creed Shadows już przed premierą zmusił niejednego gracza do poszukiwania dodatkowych informacji na temat kultuiry japońskiej i historii tego kraju.

Owszem, gry mogą uczyć historii lub po prostu zachęcić fanów wirtualnej rozrywki do zgłębiania wiedzy. Dobrym przykładem jest Kingdom Come: Deliverance 2, który stawia właśnie na wierność historyczną i z powodzeniem oddaje ducha tamtych czasów.

Źródło: Tech4Gamers

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    sabaru
    3
    Lepiej niech się już nie odzywają.
    • avatar
      J.B FIN
      1
      Pytanie nie jest jaka klapa bedzie ta gra tylko jakiej wielkosci
      • avatar
        xxx.514
        0
        Ta "gra" to zwykłe splunięcie w twarz wszystkim graczom oraz narodowi Japonii. Ponadto zaznaczam, że w jednej z poprzednich części usunęli z gry kuszę "bo nie zgadzała się z realiami historycznymi". Mam szczerą nadzieję, że przez takie akcje ten syfiasty wydawca upadnie i sobie ten głupi ryj rozwali.
        • avatar
          fido2001
          -3
          Przestańcie się spinać moi drodzy. Przecież to jest tylko gra... To tak jak by zarzucać filmowi fabularnemu, że nie jest zgodny z historią. Przecież od przedstawiania historii są filmy dokumentalne !!! Mam gdzieś na ile Japonia pokazana w tej grze jest zgodna z faktami historycznymi. Jak ktoś chce poznać Japonię niech wybierze się do niej, spędzi tam trochę czasu - byłem kilka razy i gorąco polecam, odwiedzi kilka muzeów a jak będzie mu mało to po powrocie jest mnóstwo książek którymi można się zainteresować. A nie spinać się, że gra jest bardziej czy mniej oparta na faktach historii - to jest tylko GRA :)

          Witaj!

          Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
          Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

          Połącz konto już teraz.

          Zaloguj przez 1Login