Aragorn z "Władcy Pierścieni" powróci? Jest kluczowy w nowym filmie
Twórcy nie wyobrażają sobie nowej produkcji z uniwersum "Władcy Pierścieni" bez uwielbianych za te role aktorów. Szczególnie, że akcja "The Lord of The Rings: The Hunt for Gollum" (2026) ma opowiadać o poszukiwaniach Golluma, którego odnalezienie Gandalf powierza Aragornowi.
Mowa o nowym filmie “The Lord of the Rings: The Hunt for Gollum", który na ekrany kin ma trafić w 2026 roku. Na razie pozostaje jeszcze na wczesnym etapie. Produkcji ma podjąć się sprawdzone trio - Peter Jackson wraz z Fran Walsh i Philippą Boyens, które stworzyło łącznie sześć filmów na podstawie książek J. R. R. Tolkiena - trylogię "Władcy Pierścieni" (2001, 2002, 2003) oraz trzy części "Hobbita" (2012, 2013, 2014). Za sterami stanie Andy Serkins, który grał wcześniej w filmowej trylogii postać Golluma, a teraz nie tylko zobaczymy go w znanej roli, ale także będzie odpowiadał za reżyserię. Z doniesień prasowych wynika, że Viggo Mortensen, który lata temu wcielił się w postać Aragorna w trylogii “Władcy Pierścieni”, otrzymał ofertę powrotu do roli.
Aktor chciałby wrócić do roli Aragorna
Viggo Mortensen wspominał, że bardzo lubił tę postać i chętnie, by do niej wrócił. W rozmowie z "GQ" powiedział, że najważniejsze dla niego byłoby to, że rola musiałaby być zgodna z samą postacią.
- Oczywiście ("że rozważałbym powrót do roli Aragorna" - red.). Nie wiem, co prawda, jaka to ma być dokładnie historia. Lubiłem grać tę postać. Dużo się wtedy nauczyłem i bardzo mi się to podobało. Zgodziłbym się pod warunkiem, że byłoby to w zgodzie np. z moim obecnym wiekiem i w zgodzie z samą postacią. Byłoby głupotą robienie czegoś innego - wyznał.
Viggo Mortensen ponad 20 lat temu podbił serca fanów filmowych adaptacji Tolkina na całym świecie. Aktor wcielał się w rolę Aragorna nie tylko podczas kręcenia zdjęć. Poza planem można było go zobaczyć w stroju strażnika. Każdą wolną chwilę spędzał w sposób, jaki można by oczekiwać od jego postaci, Obieżyświata - czyli na łonie natury. Obecnie Mortensen ma mniej więcej tyle lat, ile miał Ian McKellen, gdy wcielał się w Gandalfa w trylogii Jacksona.
Twórcy myślą o "cyfrowym makijażu" dla 66-letniego aktora
Philippa Boyens w rozmowie z “The Playlist” przyznała, że wszyscy chcieliby, by Viggo Mortensen powrócił do roli w "The Hunt for Gollum". Mówiła też, będą stawiali bardziej na "cyfrowy makijaż", by przedstawić aktora w możliwie podobny sposób, gdy po raz pierwszy zobaczyliśmy Obieżyświata w Karczmie Pod Rozbrykanym Kucykiem. Choć początkowo odrzucono możliwość wykorzystania sztucznej inteligencji do jego odmłodzenia, to Mortensen ma zdecydować, czy historia jest na tyle dobra, by podjąć się typowego komputerowego odmładzania. Jeśli nie, to producenci postawią na nowego aktora.
Na ten moment odtwórca Aragorna czeka na finałową wersję skryptu.
- Szczerze mówiąc, to będzie zależało wyłącznie od Viggo, wspólnie jesteśmy na bardzo wczesnym etapie - mówiła Philippa Boyens w wywiadzie dla The Playlist.
Dodała, że zarówno ona, jak Peter Jackson i Andy Serkins rozmawiali z Viggo Mortensenem i nie wyobrażają sobie nikogo innego w roli Aragorna. Aktor uzależnia swój udział w nowym projekcie od jakości scenariusza, którego jeszcze nie otrzymał. Nadal trwają nad nim prace, producentka mówiła, że dąży do tego, by stworzyć rolę, która przekona aktora, że warto się jej podjąć.
Jeśli jednak Mortensen uzna, że nie chce lub nie może zagrać, Boyens i zespół sądzą, że mimo to aktor mógłby być zaangażowany w projekt w inny sposób. Taka decyzja pojawi się za kilka miesięcy. Obecnie priorytetem jest dla niej dopracowanie scenariusza, aby Mortensen mógł go ocenić i podjąć decyzję.
"O czym będzie film "LOTR: The Hunt for Gollum"?"
Jak ujawnia producentka, “The Lord of the Rings: The Hunt for Gollum" nie będzie do końca prequelem. Jego wydarzenia mają się rozgrywać równolegle do „Drużyny Pierścienia”, tuż po 111. urodzinach Bilba i przed wejściem drużyny do kopalni Morii, na krótko przed tym, jak Frodo Baggins opuszcza Shire i udaje się do Rivendell. Cała koncepcja oparta jest na tym, że Gandalf wysyła Aragorna na wyprawę w celu znalezienia Golluma, który, jak obawia się czarodziej, może ujawnić Sauronowi informacje o Jedynym Pierścieniu. Dlatego też pojawienie się Viggo Mortensena w roli Aragorna jest kluczowe dla twórców. Film ma skupić się na opowiedzeniu historii Golluma, który był wcześniej znany jako hobbit o imieniu Smeagol.
Produkcji czerpiących z książek J. R. R. Tolkiena przybywa coraz więcej. W ostatnim czasie fani dostali dwa sezony serialu “Pierścienie Władzy” od Amazon Prime Video, które zostały dość krytycznie przyjęte, głównie ze względu na odbiegające od książkowego koru wydarzeń. Teraz do kin wejdzie nowy film anime od Warner Bros “Władca Pierścieni: Wojna Rohimmirów”, który przedstawi historię Helmowego Jaru, opowiadającą o życiu i krwawych czasach jej założyciela, Helma Młotorękiego, króla Rohanu - setki lat przed pamiętną wojną z filmu “Władca Pierścieni: Dwie Wieże”. Film ma swoją premierę 5 grudnia 2024 r., w Polsce będzie dostępna w kinach od 13 grudnia.
Komentarze
2