AMD prezentuje nowe karty dla automatów do gier - Polaris wiecznie żywy
Modele Radeon E9390 i Radeon E9560 oferują lepsze możliwości względem poprzedników, jednocześnie zachowując dobrą funkcjonalność i niewielkie zapotrzebowanie na energię elektryczną.
Karty graficzne AMD Radeon można znaleźć w komputerach, laptopach, stacjach roboczych, a nawet… w automatach do gier. Ostatnio producent przygotował tutaj dwie nowe konstrukcje, które mają wspomóc rozwój rynku.
Karty graficzne Radeon do automatów do gier
Mowa o kartach Radeon E9390 i Radeon E9560, które zastępują wcześniejsze modele Radeon E9260 i Radeon E9550 z 2016 roku. Obydwa bazują na rdzeniu z generacji Polaris i dysponują 8 GB pamięci wideo GDDR5 256-bit.
Różnica sprowadza się do konfiguracji układu graficznego, wydajności i zapotrzebowania na energię elektryczną (model Radeon R9390 nie wymaga nawet podłączenia dodatkowej wtyczki zasilającej).
W obydwóch przypadkach mamy do czynienia z kartą PCI-Express (zrezygnowano z formatu MXM). Do dyspozycji oddano cztery wyjścia wideo DisplayPort 1.4. Jest też pełne wsparcie dla kodowania i dekodowania materiałów 4K (HEVC).
Producent chwali się, że nowe karty pomogą w rozwoju wydajnych i bogatych wizualnie maszyn do grania. Obydwa modele będą obecne w ofercie producenta co najmniej przez trzy najbliższe lata (długa dostępność jest kluczowa w tym segmencie rynku).
Warto również dodać, że firma Casino Technology ogłosiła wsparcie dla procesorów AMD Ryzen Embedded V1000 SoC. Z kolei firma Quixant wprowadziła nową generację swoich kontrolerów do grania – QXi-7000 LITE, które wykorzystują procesory AMD Ryzen Embedded R1000 SoC i dzięki temu pomagają zapewniać dynamiczne i wciągające doznania.
Źródło: AMD, ComputerBase
Warto zobaczyć również:
- Radeon RX 5700 XT Taichi OC+ - ASRock szykuje solidną kartę z serii Taichi
- ASUS Radeon RX 5700 w wersji Dual EVO OC - jedna z tańszych wersji RX 5700
- AMD zyskuje na rynku kart graficznych
Komentarze
7https://img7.gram.pl/20140903124552.jpg
w PL jest z tym tak sobie. automaty są przestarzałe, i jako forma spędzania czasu bardzo drogie. bardziej to przypomina (nie stwierdzam tu faktu! lecz podobieństwo) maszynki do prania forsy, a nie ofertę dla klienta w zakresie rozrywki.