Do sieci wyciekły nieoficjalne wyniki wydajności mobilnych przedstawicieli generacji Kaveri.
Procesor AMD Kaveri - po lewej w wersji desktopowej pod FM2+, a po prawej w wersji mobilnej BGA
Na początku stycznia nastąpiła premiera desktopowych procesorów AMD Kaveri, natomiast kilka dni temu poznaliśmy specyfikację ich mobilnych odpowiedników. Jaką wydajność będą one w stanie zaoferować?
Wygląda na to, że całkiem niezłą, bowiem w nieoficjalnych materiałach reklamowych porównano je do konkurencyjnych modeli Intel Haswell z niskonapięciowej linii ULV. Producent przetestował układy w benchmarku PCMark 8 (tryb Home) symulującym tradycyjną pracę na komputerze, a także w benchmarku 3DMark 11 (tryb Performance) odwzorowującym wydajność w grach.
W pierwszym teście 2-rdzeniowy A8-7100 uzyskuje wynik pomiędzy 2-rdzeniowymi/4-wątkowymi Core i3-4010U i Core i5-4200U. Nieco lepsze rezultaty od Core i5-4200U uzyskują 4-rdzeniowe modele A10-7300 i FX-7500, natomiast topowy FX-7600P pozostaje poza zasięgiem konkurencji.
Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w 3DMarku, gdzie A10-7300 z grafiką Radeonem R6 pokonuje nawet konkurencyjnego Core i7-4500U z grafiką HD 4400. Z kolei FX-7500 z grafiką Radeon R7 oferuje jeszcze lepszą wydajność.
Trzeba zatem przyznać, że mobilne ukłądy Kaveri zapowiadają się całkiem interesująco. Pozostaje tylko czekać na oficjalną premierę wyposażonych w nie urządzeń, a potem już tylko niezależne testy.
Źródło: WCCFTech
Komentarze
31TotallyNormal napisał:
"PCMark i 3Dmark do testu CPU? Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do inicjatyw AMD-ATI, ale to jest jedynie tania zagrywka."
To znajdź mi proszę benchmark który w obiektywny sposób porówna dwie znacząco odmienne technologie. Jaka w tym wina producenta procesora, że twórcy oprogramowania od dobrych kilku lat mając klapki na oczach (lub jak kto woli: zielone od Intela na koncie) zamykają się na alternatywę wspierając ciągle monopolistę z Santa Clara.
"Nie chce zmieniać platformy na intela bo jest za drogi."
"To jest właśnie największy minus. Intel za drogi."
"Chyba nikt nie oczekuje, że Intel obniży ceny jak są klienci gotowi tyle zapłacić - a płacą bo często nie mają wyboru i tyle."
Żyjemy w czasach ciągłych absurdów. "Jestem funboyem Intela i wkur..ia mnie to że mój Guru tak wysoko wycenia obiekt moich westchnień"
A ja się pytam czyja to wina? AMD - że ciągle musi udowadniać swoją wartość? Intela - którego polityką jest ciągłe pomnażanie majątku żerując na naiwności swoich "wiernych" klientów? Czy może właśnie ludzi, którzy kompletnie nie interesują się tym co kupują (nie piszę o entuzjastach sprzętu IT, bo tych jest kilka procent w skali całego globu). Intel cały czas wykorzystuje fakt braku zainteresowania przeciętnych konsumentów, ciągle przekupując dystrybutorów aby te promowały urządzenia z niebieską naklejką, zaś AMD ciągle musi tworzyć nowatorskie technologie (które Intel i tak z czasem podkrada - pamiętne 64 bity) aby udowodnić swoją wartość na rynku.
Jak już nie raz pisałem, niestety żyjemy w czasach marek i nawet gdyby AMD zaczęło produkować grafenowe procesory to i tak Intel będzie się lepiej sprzedawał, gdyż wyrobił sobie markę która (jak Apple) wbiła się w mentalność konsumentów.
Zapewne odnacza to, że rdzeń CPU jest taki cieńki, że szkoda w ogóle go testować.
I jak zwykle AMD juz zapowiada na przyszly rok nowa micrortchitekture i wzrost wydajnosci o conajmniej 50 %...
Ktos tam mowi, ze moze Nintendo 40 % AMD kupi., anby to prawda bylo..
Raczej z taką polityką rynku nie zawojuje.
Bo jedynie wtedy bym zrozumiał za co minusy.
Pobór prądu jest o tyle istotny, że jak widze producenci laptopów często dają słabe akumulatorki i dlatego decyduja się na procesory Intela a nie na AMD.