Przy okazji pojawienia się nowych, nieujawnianych dotąd szczegółów związanych z wykorzystywaniem przez Aliens vs Predator bibliotek DirectX11, postanowiliśmy zebrać wszystkie dotychczas opublikowane informacje w jedną konkretniejszą zapowiedź tej produkcji.
Nowa odsłona Aliens vs Predator powstaje w studiach firmy Rebellion. Firmy, która stała za pierwszą grą z tego cyklu - wydaną na konsole Atari Jaguar w 1994 roku, oraz pierwszą pecetową odsłoną serii z roku 1999. Doświadczenie przy produkcji tamtych gier będzie z pewnością pomocne w pracach nad nowym AvP. Przynajmniej powinno być.
Co do samej istoty rozgrywki, niewiele się tu zmieniło. Tak jak poprzednio, będziemy mieć możliwość wcielenia się w jeden z trzech "gatunków": żołnierza marines, Predatora i "obcego" (Xenomorpha). W trybie dla pojedynczego gracza każda ze stron będzie miała swoją własną kampanię, ale co istotne – wszystkie będą w pewien sposób ze sobą powiązane. W założeniach twórców wszystkie trzy ścieżki dostępnych bohaterów mają stworzyć jedną, spójną historię. Ta zaś rozpoczyna się dość mało oryginalnie.
Zaczęło się od piramidy
Oto niewielka wyprawa archeologiczna megakorporacji Weyland-Yutani odkrywa na zamieszkałej planecie BG-386 antyczną piramidę, która skrywa w swoim wnętrzu przerażający sekret – uśpione od wieków pasożytnicze i niezwykle zabójcze istoty. Niestety, zło zostaje obudzone i obcy rozpoczynają rzeź kolonii Freya Prospect. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie wysłany zostaje zaprawiony w bojach oddział kosmicznych marines. Ich misja to uratowanie ocalałych, przejęcie kontroli nad placówką, wytropienie i wybicie wszystkich obcych. Na miejscu czeka na nich jednak niezbyt miła niespodzianka.
Gdzieś w kosmosie prastara rasa łowców zostaje zaalarmowana o otwarciu ich piramidy. Natychmiast na miejsce zdarzenia wysłani zostają myśliwi, których zadaniem jest zamknięcie budowli i utrzymanie jej istnienia w tajemnicy za wszelką cenę.
Podobnie jak poprzednio, nowa odsłona Aliens vs Predator zapewnić ma 3 całkowicie odmienne sposoby prowadzenia rozgrywki. Każda z dostępnych ras daje graczom inne możliwości w tym zakresie. Żołnierz marines jako ostatnia linia obrony ludzkości uzbrojony został w kilka, znanych z filmów o Obcych, rodzajów broni - jak choćby osławiony już sensor ruchu. W jego wyposażeniu znajdzie się też m.in. smart gun, pulse rifle, śrutówka (shotgun), granaty i flary. Emocje, jakie będą nam towarzyszyć podczas rozgrywki, mają przypominać popularny gatunek survival horror.
Predator to wytrawny myśliwy, który czeka na dogodną chwilę, aby zadać jeden precyzyjny i śmiertelny cios. Istotą rozgrywki jest więc czajenie się w koronach drzew, czy też na dachach budynków, w celu wyśledzenia celu i jego spektakularnej eliminacji. Predator ma do tego odpowiednie zabawki, takie jak urządzenie maskujące, różne rodzaje filtrów wizyjnych ułatwiających wyszukiwanie celów, nowoczesną broń dalekiego zasięgu (np. Plasma Caster), czy niezwykle skuteczne ostrza montowane na nadgarstkach. Dla Predatora liczy się chwała, jaką może zdobyć podczas polowania. Do tego są mu jednak niezbędne odpowiednie trofea, które pozyskuje z pokonanych wrogów (sławne już „trophy kills”).
Rozgrywka jednym z najmroczniejszych stworzeń kina science fiction, Xenomorphem, od początków serii Aliens vs Predator jest absolutnie wyjątkowa. Dla Obcego pojęcie niedostępnej powierzchni nie istnieje. Może się poruszać po ścianach i suficie z taką samą gracją i prędkością, jak po "normalnym" podłożu. Może też przeskakiwać podczas biegu ze ściany na ścianę, co czyni zeń trudny do uchwycenia cel. Wszystko po to, aby jak najszybciej zbliżyć się do przeciwnika na odległość umożliwiającą atak. Bronią Xenomorpha jest bowiem jedynie jego ciało – szczęki, szpony i ogon. Musi to wystarczyć przeciwko technologii ludzi i ponadprzeciętnym umiejętnościom Predatorów. Warto dodać, że Obcy dysponują jeszcze feromonami, dzięki którym potrafią zlokalizować w przestrzeni przeciwników i kolonistów. Tych drugich po raz pierwszy w historii serii będzie można asymilować na potrzeby nowych osobników.
Zapowiedź kolejnej odsłony Aliens vs Predator nie byłaby pełna bez kilku poznanych ciekawostek dotyczących trybu wieloosobowego. Wiadomo już, że nowa produkcja studia Rebellion pozwoli na wieloosobową zabawę maksymalnie 18 graczom jednocześnie w 7 różnych trybach gry, na 8 przygotowanych do tego celu mapach. Niestety, do tej pory nie ujawniono wszystkich dostępnych trybów gry. Podano jednak, że wśród nich znajdzie się na pewno starcie 3 gatunków w „Species Deathmatch”, a także unikalne opcje rozgrywki, takie jak „Predator Hunt” (sam przeciw wszystkim) czy „Alien Infestation” (Obcy powoli asymilują drużynę żołnierzy marines).
Nie zabraknie też opcji gry w kooperacji dla maksymalnie 4 graczy. Niestety, tego typu zabawa możliwa będzie jedynie w specjalnym trybie nazwanym Przetrwanie, w którym gracze wcielą się w żołnierzy Marines próbujących przeżyć kolejne ataki hord Obcych. Jeśli jednak komuś nie starczy to, co gra będzie oferowała w momencie startu, SEGA już teraz zapowiedziała kolejne mapy i tryby gry, które ukażą się w formie dodatków DLC.
Na koniec jeszcze kilka słów o technologii. Aliens vs Predator jest jednym z kilku zapowiedzianych tytułów, które będą wykorzystywać biblioteki DirectX11. Spytacie zapewne co nam to da?
Zgodnie z zapowiedziami, gra będzie w pełni korzystała z wszystkich nowinek DX11, w tym z widocznej na modelach postaci i różnych powierzchniach teselacji. Dodatkowo należy spodziewać się bardziej realistycznych cieni i lepszych efektów postprocessingu dzięki wykorzystaniu Compute Shaders. Koniecznie przyjrzyjcie się poniżej przedstawionym zdjęciom:
DirectX 11: Detail Tessellation
DirectX11: High-Definition Ambient Occlusion
DirectX11: High-Definition Ambient Occlusion - ON
DirectX11: High-Definition Ambient Occlusion - OFF
DirectX11: High-Definition Ambient Occlusion Buffer
O ile nic złego się nie zdarzy, w Aliens Vs Predator zagramy już w lutym 2010 r. Co istotne, tytuł ten ukaże się nie tylko na PC, ale również na konsole Xbox 360 i PlayStation 3.
Komentarze
29A gra moze byc rownie dobra co poprzednie czesci. Nie uwazam, aby poziom gry w poprzednich czesciach byl "łatwy", no chyba, ze na kodach ;)
widac kolejna rewolucja. przy nvidia teselacja dochodzi jako nowosc hardwarowo, w ati juz bylo chyba od dx8 i zwalo sie true form. z czego i tak nikt nie korzystal, bo spowalnia rendering.
dobre haslo "Dodatkowo należy spodziewać się bardziej realistycznych cieni" sorry ale kiedys byly, dzis to sie optymalizuje sterowniki i cienie sa zabkowane, wiec po co doszlo soft shadows i reszta jak zaden nowy sterownik nie renderuje tego jak powinno byc, nawet na moim x360 sa takie optymalizacje w grach by lazily plynnie.
kiedys programisci robili wsio bez pixelshaderow, dzis wszystko musza na tym, inaczej nie potrafia.
co do gry wazne by nie miala buga jak poprzednia, ze opcy jak sie nie rusza dalej jest widoczny na motion detector, przez co byl najslabsza rasa.
"Obcy dysponują jeszcze feromonami, dzięki którym potrafią zlokalizować w przestrzeni przeciwników i kolonistów."
W jaki sposób feromony mają pomóc w lokalizowaniu innych? Tzn czy obcy np powącha się pod pachami i będzie wiedział ilu marinsów jest w pobliżu? :P Może raczej chodzi o lokalizowanie ofiar po wyczuciu ICH feromonów?
Jeśli chodzi o dx11 widać mamy kolejną ściemę wciskaną przez producentów sprzętu/gier.
Wręcz powiem że to jedna wielka kicha bo większość tych efektów już gdzieś widziałem i to bez DX 11.
Dobry programista i na ZX Spectrum zrobi takie efekty :)
Malymi kroczkami jednak gdyby zebrac do kupy wszystkie te subtelne roznice z kilku ostatnich lat i trzech direct ,,xów,, ;] to wtedy mozna powiedziec ,ze widac róznice :-)