Kolejny dowód na to, że płyty CD z muzyką to po prostu coraz gorszy biznes i artyści muszą zarabiać głównie na koncertach. W ubiegłym roku aż 17 mln ludzi najzwyczajniej przestało kupować krążki CD Audio.
Z badania firmy NPD, które nazywało się "Digital Music Study", jasno wynika, że w 2008 r. płyty CD Audio kupiło o 17 mln mniej osób niż przed laty. Najpopularniejsze są ciągle nielegalne pliki MP3 i coraz więcej osób nie chce płacić za muzykę, twierdząc że bez trudu może ją znaleźć w internecie, w dodatku bezpłatnie. Utwory o rozszerzeniu .mp3 oferują też w pełni zadowalającą jakość dźwięku dla większości osób.
Płyty CD Audio mają się coraz gorzej (Fot. Flickr.com)
Jeśli chodzi o muzykę kupowaną online, liczba klientów zwiększyła się w 2008 r. do 8 mln. Nie jest to zbyt duży wynik. Coraz więcej osób decyduje się jednak na kupowanie muzyki w sieci, ponieważ jest tańsza. Co więcej, można kupować także pojedyncze utwory i otrzymujemy je natychmiast (gotowe do pobrania). Nie mamy wówczas oryginalnego krążka i musimy przechowywać muzykę na twardym dysku, ale jest taniej. Coś za coś.
NPD informuje, że spośród 17 mln osób, które przestały kupować muzykę, największy odsetek stanowią nastolatki oraz osoby po pięćdziesiątce.
Czy kupujesz płyty CD Audio? Czy jakość dźwięku w plikach .mp3 jest dla ciebie zadowalająca? Czy mogłeś już posłuchać nagrań w nowym formacie MP3HD?
Źródło: Inf. własna
Komentarze
15Myślę że ludzie coraz częściej będą korzystać z serwisów takich jak np. emusic.com
Raczej niewielu. Z racji, że jest to dość drogi sprzęt i przeciętnego słuchacza na niego nie stać, albo nie widzi sensu wydawania tysięcy zł na zestaw 2.0. To nawet suba nie ma i 5.1 na tym nie włączy :D Nie mówiąc już o tym, że sąsiad nawet by nie wiedział co to za marka, a tak kupi Sony czy Philipsa i wszyscy wiedzą co ma ;)
Choć z drugiej strony znam i gadżeciarzy, którzy mają u siebie S-1EX ale niezbyt wiedzą co mają. Było drogie i ładne po prostu.
Oczywiście koloryzuję i wyolbrzymiam problem, ale przyznacie, że mało kto ma obecnie dobre 2.0. Utrzymuje się trend "im więcej, tym lepiej" co sprzyja wszelakim wynalazkom pseudo audio.
PS: a wiecie, że format mp2 przy dużym bitrate (>256) daje lepszą jakość niż mp3. (zakładając, że dla obu ustawimy ten sam bitrate)
Słuch mam dobry sprzęt też, w mp3 słucham tylko jak muszę i przed zakupem płyty, sorry ale wydaje się tyle muzycznego (autocenzura wstaw dowolne obraźliwe słowo) że nie kupię w ciemno.
Nie stać mnie. A płyty z gatunku dody mandaryny mogę kupić za 2 zł - wartość pudełka. Wtedy poza pudełkiem krążek, okładki mogę za darmo komuś dać